Żeby nie offtopować!...

Katariiina

Proszę!.. tu możecie pisać o czym chcecie... o lataniu, zainteresowaniach, lękach, imprezach, swoich poglądach... o wszystkim i o niczym!... Te offtopic'ki mnie dobijają... forum robi się takie zaśmiecone.. proszę Was, więc - piszcie tutaj o tym wszystkim, co nie jest związane z BB... thx za uwagę... pozdrawiam... Twisted Evil

Eve-O

To jak co, mogę z Blindem poprzenosić te offtopy tutaj ...

Katariiina

oj tamtych już nie ruszajcie... chodzi o to, by więcej już się nie zdarzało...

Eve-O

To już so innych userów ...

Katariiina

no i tych innych userów trzeba skołować tak, żeby pisali tu, a nie ciągnęli tamte tematy...

takie pytanie mam: co myślicie o swoich szkołach? co Wam się w nich podoba a co nie? fajnie się tam czujecie? jacy uczniowie przeważają w Waszych klasach?... [chodzi o ty, by pisać o czymś innym niż BB]

Eve-O

Moja szkoła jest naprawdę Ok, jedyne co mnie denerwuje, to W-F, który jest bardzo kłopotliwy z racji małej sali i wiecznie zajętej hali sportowej (która jest obok). U mnie w klasie są same chłopy (technikum elektroniczne) i są to naprawdę nieziemscy kolesie... Kwadratowy

Katariiina

heh.. no to spoko... Ja w tym roku zaczęłam naukę w LO... moja nowa klasa mi się podoba ogólnie, ale znajdują się w niej ewenementy... w szkole jest sporo lanserów i barbie, co mnie trochę wkurzyło na początku... a co do W-F'u to podobny problem: mała hala, która ma 'zębaty' sufit i nie da się tam grać w siatkę, bo piłka ciągle uderza o niego i wraca do odbijającego... jestem w klasie biol-chem... jest 27 dziewczyn i 6 kolesi... poszłam tam ze średnią 5.0, a teraz na półrocze mam 3.75... heh.. zastanawiam się jak to będzie na koniec roku...

Versus

Offtopy zazwyczaj najlepiej robi sie w tematach do tego nieprzeznaczonych...

Katariiina

no i trzeba z tym skończyć... jak ma się robić offtop, to niech się z rozmową przenoszą tu... pasuje?...

edited

Do Eve-O:

w temacie o klipie do 'Diary of Jane', interpretując go, napisałeś ''bohater zakochał się [BLEEE !]''... zastanawia mnie dlaczego napisałeś to 'BLEEE'... [?]

Eve-O

Takie mam nastawienie do życia ...

Katariiina

ciekawe to Twoje nastawienie...

mam pytanko: należycie do jakichś paczek, które mają podobne poglądy jak Wy, słuchają tego samego, ubierają się podobnie czy jesteście raczej oryginalni w tym jak postępujecie i wyglądacie?... co mówią na ten temat rodzice? [bo mnie zaczęli niedawno owalać za to, że nie lubię jasnych kolorów, że wybieram tylko czarne rzeczy, że lubię słuchać takiej muzy, a nie innej i znaleźli jeszcze inne wonty... zgroza]

Eve-O

Do mnie nikt nic nie ma. Jestem sam, jedyny w swoim rodzaju. Czuję się troszkę opuszczony, ale jakoś daję radę Mruga

... Mam swój jedyny styl : całe życie troskałem się o innych, martwiłem się, starałem się jakoś dopomóc. Teraz zrozumiałem, jak wielki błąd zrobiłem, bo zawsze wszyscy mnie zlewali i wystawiali. Teraz nie obchodzi mnie to, że ktoś przeżył tragedię (wyjątek - rodzina). Ja mam teraz swoje własne i nie małe problemy. Nie mam też czasu przejmować się czymś, co mnie bezpośrednio się nie tyczy. Mówcie sobie co chcecie o mnie, nie interesuje mnie to ...

Katariiina

aż mnie zatkało... [ Shocked

nawet nie wiesz jak bardzo jesteśmy podobni Shocked

<wtf>

]

followme

zgadzam się z Versusem..
no,może nie to,że najlepiej się robi,ale zazwyczaj jest tak,że samo z siebie się robi to na konkretnych tematach,tzn się zbacza z tematu o.. xP

u mnie szkoła jest całkiem całkiem..kończe 3 klase gimnazjum.. Kwadratowy

i mam najnizsza srednia w zyciu,nieco wieksza od Katariny..:pale ja sie w swojej szkole czuje dobrze:) nie ma za dużo ludu,z klasą jesteśmy zgrani,jak to zawsze bywa są wredni nauczyciele..ale dyrektora mam odjechanego. Kwadratowy

moi przyjaciele,znajomi sluchaja podobnej jak ja (reggae i punk glownie),wszyscy nawzajem 'zapodajemy' sobie zespoly,polecamy i tak jakos no.. Wesoly

zdaje mi sie,ze nie ulegam modzie,slucham tego co mi sie naprawde podoba,ubieram sie w to,co naprawde chce,niezaleznie od mody.
Ostatnio na ulicy to co druga dziewczyna paski,kropki,czachy.. fakt,mi sie tez to podoba,ale zygam tym za przeproszeniem:/ wszystkie chca byc oryginalne,ale jedna druga kopiuje Wesoly

ee a apropo czepiania się starych.. 3/4 ciuchów mam czarnych,ale nic im to nie przeszkadza..muzyka też nie,całe szczęście.
mhm....nie wierze,że sami sobie musicie radzić z problemami.. Mruga

na pewno macie jakiś przyjaciół..i kogoś kto Was wysłucha,doradzi. A jeśli nie,to na pewno spotkacie kogoś,kto będzie chciał Wam pomóc,wysłucha Was.. no chyba,że nie chcecie..i jestescie samotnikami.
Chociaz..kazdy czasem lubi samotnosc. Wesoly

albo ma przyjaciol,a mimo wszystko czuje sie samotny..

Katariiina

no ja niby mam tych 'przyjaciół', ale na takiej zasadzie, że oni mówią do mnie 'przyjaciółko', gadają różne sekrety, mówią o problemach, bo wiedzą, że nie rozpowiadam, ufają mi i często chcą pomocy... jednak ja nie potrafię nazwać nikogo moim przyjacielem/przyjaciółką, bo żadnemu nie ufam, znam ich na wylot, wiem jacy są i do czego są zdolni... najzabawniej jest jak jedno gada na drugie, a potem zachowuje się jak gdyby nigdy nic [czasami trudno sie powstrzymać od tego, by nie powiedzieć, co gadała dana osoba o tej, z którą rozmawiam teraz...]... raz się przejechałam na tym, że komuś coś powiedziałam i wystarczy... z problemami radzę sobie sama i nie szukam nikogo, komu mogłabym się tak naprawdę wyżalić, zwierzyć... bo po jaki kij? =='