Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Blinded
I trust me
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
|
yakamasi
Zadomowiony
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polskiej wsi xP
|
Wysłany: Śro 21:15, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
oh nie zgorszylam sie..nie wiedzialam ze jest teledysk do tej piosenki bubu ale jest fajny..tylko wlasciwie wie ktos o co w nim cho?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Eve-O
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Drezdenko/Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Śro 21:23, 17 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jest sobie pewna pani o imieniu Jane ... zmarała już, bo Ben stał nad jej grobem, wertując kartki z jej pamiętnika. Ona zaś w teledysku jest duchem ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
yakamasi
Zadomowiony
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polskiej wsi xP
|
Wysłany: Czw 10:57, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
aha..danke
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Blinded
I trust me
Dołączył: 30 Paź 2006
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:51, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
yakamasi napisał: | aha..danke |
Proooosze tylko nie po niemiecku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
yakamasi
Zadomowiony
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polskiej wsi xP
|
Wysłany: Czw 16:54, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
oki oki so thank you very much x) ah wiecej sie to nie powtorzy xP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Katariiina
Natchniony
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lipinki/Warszawa
|
Wysłany: Czw 18:25, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
yakamasi napisał: | oh nie zgorszylam sie..nie wiedzialam ze jest teledysk do tej piosenki bubu ale jest fajny..tylko wlasciwie wie ktos o co w nim cho? |
no prooooszę... czy na prawdę tak trudno się domyślić?...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
yakamasi
Zadomowiony
Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Polskiej wsi xP
|
Wysłany: Czw 19:49, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
jestem nie kumata ehhh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Eve-O
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Drezdenko/Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Czw 22:24, 18 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Nie bój się, już my zadbamy o co trzeba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Versus
Stały bywalec
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ciemne Terytorium
|
Wysłany: Pią 10:12, 19 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Tak trudno domyślić się nie jest, ale fakt faktem, że gdyby wgłębić się w treść piosenki opierając sie o teledysk to można dojść do wniosku, że Jane była osobą bliską Benowi, a on szuka siebie w jej pamietniku, czyli innymi słowy chce zobaczyć co owa Jane o nim napisała...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Eve-O
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Drezdenko/Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Sob 0:57, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
"Something's getting in the way..."
Te coś wchodzące w drogę, śmierć?
Ogólnie rzecz biorąc, łącząc teledysk i tekst otrzymujemy tak : bohater (czyli chyba Ben) zakochał się (BLEE !!) i starcił tą miłość. Nie tylko z powodu śmierci tejże osóbki, jaką była Jane, ale także jej braku akceptacji na tę miłość. Bena to nie obchodzi, grunt że on kocha. Stara się jednak dowiedzieć w jaki sposób 'działa' Jane. Podkreśla, że jest gruba linia między nienawiścią, a miłością. Dochodzi po tym do wniosku, że w świecie nie ma miłości. Chciał umrzeć za bylekogo i wrzeszczy : Co się ze mną stało ?!
Uechhh ... dostanę 5 ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Katariiina
Natchniony
Dołączył: 11 Gru 2006
Posty: 218
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lipinki/Warszawa
|
Wysłany: Sob 13:50, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Eve-O napisał: | Podkreśla, że jest gruba linia między nienawiścią, a miłością. |
hmmm.. chodzi o 'fine line', no nie?.. Wg słownika to oznacza 'cienką linię', więc raczej podkreśla, że od miłości do nienawiści jest bardzo blisko...
dostajesz 4+
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Eve-O
Administrator
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 508
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Drezdenko/Gorzów Wlkp.
|
Wysłany: Sob 13:55, 20 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Ktoś mówił Ci kiedyś, że słowniki kłamią ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
sweet-misery
Zadomowiony
Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pisz
|
Wysłany: Pią 14:28, 02 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Wystarczy słuchać uważnie tekstu i wszystko jasne. Teledysk jest na prawdę fantastyczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Marionette
Zadomowiony
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 15:36, 04 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Eve-O napisał: | Ktoś mówił Ci kiedyś, że słowniki kłamią ? |
Kłamią, kłamią towarzyszu, ale także starocerkiewnosłowiańskie powiedzenie mawia, że nienawiści do miłości jest niedaleko i vice versa. Ile razy przecież ludzie mszczą się za złamane serce, a wiecznie kłótliwi zakochują w sobie? Tylko może kwestię trwałości takich związków zostawmy sobie na inną okazję .
Co do teledysku i tekst, po chwili zaangażowania i porównania jednego z drugim moje wnioski przedstawiają się ciut odmiennie. Zakładając rzecz jasna, że teledysk się z tekstem wiąże i ów powstał na podstawie piosenki, a nie na odwrót :-P . Może lubię metafory, niemniej teorię ducha Jane rozumiem nieco inaczej, mianowicie bardziej jako wspomnienie, czy nawet myśl. Na początku mamy wejście do domu, które nazwałabym tu wnętrzem człowieka, na tyłach którego Ben (czy jakiś tam Romeo grany przez niego) wspomina swoją ukochaną która odeszła, owszem, ale nie z tego świata, z jego serca. Nie można powiedzieć, że od niego, ponieważ w tekście jest wzmianka "I don't mind, if you say this love is the last time", więc coś tam jeszcze między nimi, toksycznego, bo toksycznego, ale się tli. Zresztą w refrenie śpiewa "Something's getting in the way", a czemuś to coś przecież musi wchodzić w drogę.
Jeśli przyjąć tę teorię, wszystko się zgadza - Jane nie ma odbicia w lustrze, bo nie ma (już) dla niej miejsca w tym "domu", kręci się po nim tak długo, jak Ben rozpamiętuje umarłe uczucie (na końcu okazuje się być zdjęciem, wizerunkiem jedynie). "Diary of Jane" jest więc zbiorem wspomnień i analizą upadłego uczucia, a każda "spalona strona" pojedynczym momentem, o którym pamięta.
To macie esejek ode mnie . Ale o BB mogłabym pisać długo i namiętnie, a DoJ jest jednym z moich ulubionych utworów .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |